Katarzyna Komar Macyńska
o polsko-ukraińskiej tożsamości Przemyśla
04:14 Wielokulturowość miasta Przemyśl
07:17 Historie powrotów i historia Przemyśla
16:02 Archiwum Powernennia i kultura ożywiona
23:39 Inspiracje działań społecznych Kasi
26:59 Powroty i strategie migrantek i migrantów oraz tożsamości w praktyce
Słuchaj też: Spotify, iTunes, Google Podcast
Rozmowa o wielokulturowej, bo polsko-ukraińskiej historii Przemyśla.
Kasia Komar-Macyńska pracuje w Domie Ukraińskim w Przemyślu, jest działaczką Związku Ukraińców w Polsce i redaktorką ukraińskiego tygodnika Nasze Słowo. Prowadzi tam projekty społeczne dotyczące mniejszościowej społeczności ukraińskiej. Dlaczego właśnie w Przemyślu? Tutaj trzeba odnieść się do historii tego miasta, o czym także rozmawialiśmy.
Wszystko zaczęło się od Przemyśla, miasto się zmieniało z kolejnymi wojnami i zawieruchami historycznymi. zmieniało swój skład etniczny i narodościowy, a teraz – wraca do swojej tożsamości. Bo też do Przemyśla wracają osoby kiedyś zmuszone do wyprowadzki, czy po prostu tęskniące za swoją tożsamością. To nie są łatwe do zdefiniowania tematy, nie jest łatwo powiedzieć o kimś Polak czy Ukrainiec – lepiej pasuje tu pojęcie wielokulturowości. Ale nie takiej turystycznej jak we Wrocławiu, tylko faktycznie żywej, która wymienia się ludnością i językami na ulicach miasta.
Kasia Komar-Macyńska zbierała historie powrotów Ukraińców do Przemyśla – można je znaleźć na stronie projektu Archiwum POWERnennia realizowanego przez Związek Ukraińców w Polsce. Są tam opowieści osób, które osiedliły się w Przemyślu i mimo wszystko, po wielu latach, czują się tam jak w domu.
Jak czytamy na stronie powernennia.pl:
Nie wszyscy polscy Ukraińcy wysiedleni w 1947 r. w ramach operacji „Wisła” wrośli w Ziemię Odzyskaną. Niektórzy z nich, mimo niesprzyjających warunków, zdecydowali się wrócić w rodzime strony. Gdy powrót do swojej wsi był niemożliwy, bo stare domy były powtórnie zasiedlone, albo przestały istnieć – był Przemyśl.
Właściciele wspomnień Archiwum POWERnennia to ci, którzy wrócili. Tutejsi niestrudzeni rekonstruktorzy ukraińskiego świata. Weseli i smutni, cisi, głośni, spokojni, pracowici. Zawsze pełni pasji, naładowani energią płynącą z korzeni. Silni poczuciem przynależności i dopasowania: do miejsca, miasta, perspektywy i krajobrazu.
Rozmowa #53
Przeprowadzona 24.09.2020 w kawiarni Mleczarnia we Wrocławiu
Czytelnia
Strona Archiwum Przemyskich Powrotów Powernennia [link]
Reportaż Joanny Mikulskiej o działaniach Kasi w magazynie Pismo [link]